Brakowało mi w szafie jakiejś spódniczki i tuniki, więc poszperałam w starych tkaninach, udałam się do mojego osiedlowego sklepiku i ...
udało się!!!
Z tego co znalazłam stworzyłam coś takiego.... są to moje pierwsze ciuszki więc szaleństw nie ma, ale za to jest ogromna satysfakcja :)