Tego miśka narysowałam sama, Ci którzy się niby znają mówią że jakość nie taka czy coś, ale mi się podoba! Nazwę sama wymyśliłam, a właściwie to wspólnie z córcią, do której wciąż mówię "tuli tuli" gdy przytula swą lalkę Baśkę. Już niedługo (mam nadzieję) dorobię się metek, które dzieciaki przy zabawkach uwielbiają. Wówczas mój miś będzie na każdej maskocie :) taka jestem dumna :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz